Tibi et egni

Iskra. Od niej wszystko się zaczęło...Nowa ja. Narodził się nowy świat, który spłodził nowe dziecię. Dziecię ognia. Dawne postacie odeszły precz, niektórzy obrócili się w proch..na chwałę Wiecznego Płomienia...Powstaje Imperium Ognia.Królestwo Tego, Który Oczyszcza i Wyzwala..witaj...

środa, 26 sierpnia 2009

Wieczorem...

Wieczorem...gdy już niebo powleka się ciemną szatą w mym sercu wybucha płomień. Nieokiełznany, niszczący, silny. Płomień, który daje mi siłę, płomień, który spala to, co winno być spalone. A pomyśleć, że wszystko zaczęło się od małej, niewinnej iskierki...M.;*   piękne...  

                                                                

1 komentarz: