Dawno temu, w pięknym kraju, pełnym światła i radości,
żyły Smoki, dumna rasa, długowieczna i wspaniała,
kontemplując sens istnienia, tu, u źródeł swej mądrości,
po kres świata, dzikie stepy, sława rasy ich sięgała,
rządził nimi Fedr Złocisty, król na tronie Kar'ath'dine,
smok stateczny i rozważny, losem ziem swych zatroskany,
krwią i ogniem zdobył państwo, by je wynieść na wyżynę,
z rąk elfickich zdrajców odbił ojców jego kraj zabrany,
i nastała złota era, smocze miasta w siłę rosły,
Słońce blaskiem błogosławi Synów Ognia, Niebios Córy,
rychło nadszedł czas magiczny- Noc Diamentów- moment wzniosły,
smocze gody- zmienna aura wznosi smoka w serce chmury...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz